Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 lutego 2014

Recenzja gry Testament Sherlock Holmesa


Frogwares od dawna specjalizuje się w produkcji dobrych przygodówek. Testament Sherlocka Holmesa jest niepierwszą grą tego studia, która przedstawia przygody najsłynniejszego detektywa świata. Dlatego też przygotowując się do wycieczki do XIX-wiecznego Londynu mogłem oczekiwać czegoś niezłego. Czy zatem wycieczka z Sherlockiem Holmesem i Johnem Watsonem okazała się owocna i ciekawa? Czy może warto byłoby odesłać tenże duet na zasłużony odpoczynek? Zapraszam do recenzji, w której mam nadzieję odpowiem wyczerpująco!

Fabuła i zagadki to podstawa każdej przygodówki. Nie inaczej jest i tutaj. Historia opowiedziana w Testamencie Sherlocka Holmesa jest naprawdę pomysłowa. Dlaczego? Tym razem wszystkie poszlaki będą wskazywały na... samego wielkiego detektywa! Dlatego też sporo czasu spędzimy grając Watsonem, który nawet zwątpi w moralność przyjaciela. Zapewniam, iż w grze spotkamy całkiem sporo charyzmatycznych postaci, które zapadają w pamięć. Bez problemu rozpoznają je także fani powieści Arthura Conan Doyle, a to niewątpliwie olbrzymi plus tejże produkcji. Cała fabuła nie posiada jakichś logicznych wpadek, może poza jedną nieścisłością (wycieczka Watsona do kanałów, naprawdę już nic więcej nie powiem), dzięki czemu także gracz może zostać mistrzem myślenia przyczynowo-skutkowego. Warto dodać, iż w całej grze spotkamy tonę dialogów i masę notatek do czytania, co tylko pozwala poznać jeszcze lepiej historię. Zasadniczo mój opis historii (bez jej opisania) jest troszkę chaotyczny, ale warto dodać, że okaże się, że cała historia to jedna wielka intryga wymierzona w rodzinę królewską i całą Wielką Brytanię!
Teraz czas na opis zagadek, a te są naprawdę bardzo różnorodne. Jak zwykle panie i panowie z Frogwares przygotowali naprawdę ciekawe łamigłówki (puzzle, mieszanie mikstur, tablice dedukcyjne itd.) również trzymają dobry poziom. Zarówno pod względem trudności jak i jakości. Warto wspomnieć, że jeśli nie damy rady rozwiązać jakiejś zagadki to zawsze możemy ją pominąć. Dlatego też osoby chcące poznać jedynie fabułę również będą zadowolone.

Jak wygląda mechanika Testamentu Sherlock Holmesa? Bardzo prosto i ciekawie. Najczęściej chodzimy po danym obszarze, gdzie oglądamy dane przedmioty, które później zostaną skomentowane przez Sherlock Holmesa. W międzyczasie może się trafić jakaś zagadka albo dialog. Typowy standard przygodówek, który obowiązuję od bardzo wielu lat. Tyle, że ostatnimi czasy gier z tego gatunku wychodzi jak na lekarstwo, co także stanowi niezmierny plus tejże produkcji. Czasami denerwują uproszczone elementy akcji (tragiczne skradanie...), ale nie psuje to ogólnej radości  z obcowania z grą. Myślę, że gdyby Arthur Conan Doyle działał w branży growej, to tak właśnie wyglądałaby mechanika jego gry! Warto też wspomnieć, iż twórcy umożliwili graczom zabawę z trzech perspektyw. Ja najbardziej polecam tą pierwszoosobową, gdyż pozwala ona najlepiej wczuć w postać. Oprócz tego istnieje także kamera trzecioosobowa (tragiczna animacja) oraz klasyczna przygodówkowa. To wszystko sprawia, że jeśli tylko kochacie dobrą fabułę, to możecie bezwzględnie przenieść się XIX-wiecznego Londynu. Cieszy, że twórcy dbają także o tych nieco mniej zaawansowanych graczy. Dodam też, że ukończenie gry zajęło mi 11 godzin. Oczywiście dodatkowych trybów nie przewidziano, ale to wiadoma rzecz w przygodówkach. Kreacja postaci przedstawionych jest natomiast odwołaniem do cyklu Arthura Conana Doyle, a nie filmów.

Od strony audiowizualnej produkcja Frogwares prezentuje się bardzo dobrze. W końcu w ilu przygodówkach możemy pochodzić swobonie po pewnej dzielnicy Londynu? Warto tu też dodać, że gra posiada dopracowane tło historyczne (odpowiednie obrazy na ścianach, ubiory ludzi, słownictwo itd.), co może zachęcić lud do przeczytania co nieco o XIX-wiecznym świecie pary. Niestety nie wszystko w tej oprawie wizualnej jest dobre. Słabe są na pewno animacje, które nie przystoją w XXI wieku, bez względu na gatunek tejże produkcji. Oprawa audio z kolei jest naprawdę dobra. Utwory skomponowane na potrzeby gry są przyzwoite, a głosy wybrane do postaci także są niczego sobie. Trzeba ogólnie stwierdzić, że także programiści z Frogwares nie odwalili pracy nad tą grą byle jak. Ale mimo wszystko do majstersztyku scenarzystów troszkę zabrakło. Jako ciekawostkę podam fakt, iż po skończeniu gry twórcy umieścili bardzo ciekawe intro. Jest ono obłędne i naprawdę podziwiam jego wykonanie. Zresztą proszę je oglądnąć:

 Szkoda tylko, że tak samo nie popracowano nad animacjami...
Jeśli chodzi natomiast o jakość polskiej (kinowej wersji) językowej to jest naprawdę dobrze.
Czas na podsumowanie tejże produkcji. Gra jest naprawdę świetna, a nawet nieco więcej. Na pewno każdy fan przygodówek już ją ma, ale mimo wszystko polecam ją gorąco tymże ludziom. Ale oprócz tego także każdemu, także osobom, które czytały jedynie książki Arthura Conana Doyle. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie. Gra kosztuje obecnie naprawdę niewiele, dlatego polecam się w ją zaopatrzyć. Dziękuję za przeczytanie tejże recenzji!
Ocena +9/10
+fabuła
+klimat XIX-wiecznego Londynu
+przyzwoita długość
+aktualna cena
+grafika
+dźwięk
+zagadki
+zarówno do tańca, jak i różańca (przystępna dla każdego)
-animacje
-błąd logiczny z wycieczką Watsona do kanałów

PS Nie jestem autorem screenów i filmiku, nie roszczę sobie do nich żadnych praw!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz